Mocne uderzenie bydgoskich policjantów w narkotykowy biznes
Na trzy miesiące do aresztu trafił 22-latek podejrzany o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Na jego trop wpadli bydgoscy policjanci z wydziału narkotykowego. W jego mieszkaniu zabezpieczyli marihuanę, amfetaminę, kokainę oraz MDMA. Łącznie ponad 2 kg narkotyków. Teraz młody bydgoszczanin za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową oraz Pseudokibiców Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy zatrzymali kolejną osobę zajmującą się procederem narkotykowym. Tym razem w ich ręce wpadł mieszkaniec osiedla Osowej Góry. Funkcjonariusze od pewnego czasu wiedzieli, że typowany przez nich mężczyzna może być w posiadaniu zakazanych środków psychoaktywnych i psychotropowych.
W ubiegłym tygodniu przystąpili do realizacji i zatrzymali go przed południem, gdy przemieszczał się taksówką na ulicy Kolbego w Bydgoszczy. 22-latek był mocno zaskoczony widokiem policjantów. W trakcie kontroli funkcjonariusze znaleźli przy nim porcję kokainy. Następnie pojechali z nim do jego miejsca zamieszkania, które znajdowało się nieopodal, na tej samej ulicy. Tam wszystkie policyjne ustalenia się potwierdziły.
W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkania zatrzymanego, policjanci znaleźli kilka pojemników oraz worków z zielonym suszem roślinnym, białą i czarną zbryloną substancją, a także żółtym proszkiem. 22-latek oświadczył, że jest to marihuana (blisko 1,4 kg), amfetamina (blisko 600g), kokaina (blisko 90g) oraz MDMA (blisko 30g). Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 2 kg narkotyków. Dodatkowo zabezpieczyli między innymi wagę elektroniczną, puste woreczki strunowe oraz kilka tysięcy złotych w gotówce. Mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu.
Dalej sprawą zajęli się policjanci z bydgoskiego Błonia, którzy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 22-latkowi zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o jego tymczasowy areszt. Sąd natomiast po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 22-latka na najbliższe trzy miesiące.
Teraz może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.