17-latek usłyszał cztery zarzuty za kradzieże i włamania
Policjanci z Białych Błot zatrzymali 17-latka, który dopuścił się czterech przestępstw. Dwa z nich dotyczyły kradzieży z włamaniem, a dwa następne usiłowania kradzieży. Pierwsze włamanie miało miejsce na plaży w Pieckach, natomiast drugie w lokalu gastronomicznym w Zielonce. W ten sam dzień próbował ukraść rower 13-letniemu dziecku, oraz telefon komórkowy jednemu z pasażerów autobusu miejskiego. Mieszkaniec gminy usłyszał zarzuty.
Wszystko zaczęło się w miniony piątek (30.06.2023) od ujawnienia przez patrolujących teren policjantów wybitej szyby w lokalu gastronomicznym przy stacji benzynowej w Zielonce.
W wyniku podjętych działań policjanci zabezpieczyli monitoring znajdujący się w lokalu i rozpoznali na nim mężczyznę, który wcześniej próbował ukraść telefon komórkowy jednemu z pasażerów autobusu miejskiego na linii Białe Błota - Zielonka. Ostatecznie do kradzieży nie doszło, ponieważ nie zdołał wyrwać go pasażerowi z rąk. Jak się okazało, był to znany im mieszkaniec gminy, który wcześniej miał już konflikt z prawem.
Policjanci ustalili również, że ten sam mężczyzna, kilka dni wcześniej, włamał się do lodówki z napojami na plaży w Pieckach i dokonał kradzieży 40 sztuk napojów różnych marek. Jak by tego było mało, ten sam 17-latek usiłował ukraść rower bawiącemu się na placu zabaw 13-latkowi. Na szczęście został spłoszony przez rodziców chłopca.
Za popełnione przestępstwa usłyszał cztery zarzuty: dwa z nich dotyczyły kradzieży z włamaniem, a dwa kolejne usiłowania kradzieży. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji.