Nielegalny sposób na spłatę długów
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy zatrzymali 37-latka podejrzanego o włamania do kasetek z pieniędzmi przy fotelach masujących znajdujących się w galeriach handlowych. Straty, jakie spowodował swoją przestępczą działalnością to ponad trzy tysiące złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem. Z racji, że jest recydywistą, grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (09.10.2023) policjanci bydgoskiej komendy miejskiej, zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, ustalili, że w jednej z galerii handlowych w Fordonie doszło do włamania do kasetki z pieniędzmi przy fotelu masującym. Funkcjonariusze skontaktowali się z przedstawicielem firmy, od którego przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W toku dalszych czynności, policjanci ustalili personalia domniemanego sprawcy. Pojechali do jego miejsca zamieszkania, gdzie zastali 37-latka. Mężczyzna został zatrzymany. To jednak nie koniec historii.
W toku dalszych czynności okazało się, że bydgoszczanin, parę dni wcześniej, popełnił to samo przestępstwo, jednak tym razem jego łupem padł fotel masujący w innej galerii handlowej na terenie Bydgoszczy. Mężczyzna oświadczył policjantom, że potrzebował pieniędzy na spłatę długów, stąd pomysł na włamanie się do kasetek przy fotelach. Straty, jakie powstały w wyniku jego działania to łącznie ponad trzy tysiące złotych.
W związku z tym, że bydgoszczanin wcześniej odbywał już karę za podobne przestępstwa, usłyszał dwa zarzuty w recydywie. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.