Uszkodził samochód cegłą, ale nie tylko to zadecydowało o jego zatrzymaniu
Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali nietrzeźwego agresora, który awanturował się z właścicielem firmy świadczącej usługi przewozu osób. Pijany mężczyzna najpierw pobił właściciela firmy, a potem uszkodził cegłą drzwi jego pojazdu. Okazało się, że ma on niewyjaśnione sprawy z przeszłości. 24-latek odpowie przed sądem nie tylko za zniszczenie mienia.
We wtorek (19.12.2023) policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zostali skierowani na interwencję dotyczącą nietrzeźwego mężczyzny, który uszkodził cegłą samochód zgłaszającego. Poszkodowany powiedział policjantom, że jest właścicielem firmy świadczącej usługi w zakresie przewozu osób. Po skończonym kursie przez jednego z kierowców w firmie, przyjechał na miejsce ich zmiany. Na parkingu zauważył zataczającego się mężczyznę, który próbował wejść do busa. Odmówił mu przewozu ze względu na jego stan upojenia. Wtedy mężczyzna stał się agresywny.
Kiedy właściciel firmy wsiadł do swojego samochodu agresor zaczął szarpać za klamkę i go wyzywać. Po wyjściu z auta został pobity, a kiedy udało mu się do niego wrócić, usłyszał huk i zobaczył cegłę leżącą przy samochodzie. 24-latek uciekł z miejsca.
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, poszkodowany przedstawił im rysopis sprawcy. Po chwili, kilka ulic dalej, mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Jak się okazało 24-latek ma na sumieniu więcej niż tylko pobicie i uszkodzenie pojazdu. Był on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Szubinie celem odbycia kary pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego awanturnika i na drugi dzień przedstawili mu zarzut zniszczenia mienia, opiewający na kwotę 12 tysięcy złotych. Po wykonanych czynnościach mężczyzna został przewieziony do Aresztu Śledczego w Bydgoszczy, gdzie spędzi ponad dwa miesiące, odbywając karę pozbawienia wolności. Czeka go jeszcze sprawa w sądzie za wtorkowe przewinienie.