Podziękowania dla policjantów, którzy uratowali topiącego się w Brdzie mężczyznę
O starszym sierżancie Jakubie Kleczek oraz sierżancie Arkadiuszu Krawczyk pisaliśmy w połowie grudnia ubiegłego roku po tym, jak uratowali mężczyznę topiącego się w Brdzie. Dziś piszemy o nich po raz drugi. Tym razem w związku z podziękowaniami, jakie policjanci otrzymali z rąk Zastępcy Prezydenta Miasta Pana Mirosława Kozłowicza oraz Przewodniczącej Rady Miasta Pani Moniki Matowskiej za ten bohaterski czyn. Gratulujemy!
Uroczysta chwila miała miejsce wczoraj (22.01.2025) podczas sesji Rady Miasta Bydgoszczy. Podziękowania za godną naśladowania postawę, lekcję człowieczeństwa, a przede wszystkim za szybką reakcję i podejmowane decyzje, skutkujące uratowaniem mężczyzny, otrzymali starszy sierżant Jakub Kleczek oraz sierżant Arkadiusz Krawczyk - policjanci z Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście. Podziękowania przyjęli z rąk Zastępcy Prezydenta Miasta Pana Mirosława Kozłowicza oraz Przewodniczącej Rady Miasta Pani Moniki Matowskiej. W uroczystości wziął udział Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy podinspektor Marcin Klimczak.
Nagrodzonym policjantom gratulujemy!
Poniżej przypominamy sytuację, która dzięki pomocy śródmiejskich funkcjonariuszy zakończyła się szczęśliwie.
W sobotnią noc (14.12.2024), około godziny 2:40, policjanci z Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście, starszy sierżant Jakub Kleczek oraz sierżant Arkadiusz Krawczyk, patrolując ulicę Stary Port, zauważyli, że przy krawędzi Brdy stoi kilka osób, a jedna z nich przechodzi za murek. Policjanci podbiegli do nich, aby zobaczyć co się stało. W tym momencie zauważyli, że w wodzie znajduje się dwóch mężczyzn, a jeden z nich woła o pomoc, gdyż jego kolega wpadł do rzeki i obaj nie są w stanie stamtąd wyjść. Na szczęście, funkcjonariusze wspólnie ze świadkami, szybko zdołali wyciągnąć z wody jednego z mężczyzn, który był bezwładny i wyglądał na nieprzytomnego. Na brzegu okazało się, że nie ma z nim kontaktu. Policjanci sprawdzili jego funkcje życiowe. Ze względu na wychłodzenie organizmu puls był słabo wyczuwalny, a oddech płytki. Funkcjonariusze ułożyli mężczyznę w pozycji bezpiecznej oraz udrożnili drogi oddechowe, dzięki czemu wypluł on sporą ilość wody. Policjanci zapewnili mu komfort termiczny i monitorowali funkcje życiowe do czasu przyjazdu wezwanego zespołu ratownictwa medycznego.
Drugim mężczyzną, który o własnych siłach wyszedł z wody, zajęli się policjanci bydgoskiego oddziału prewencji. Mundurowi zabrali go do swojego radiowozu, aby się ogrzał.
Funkcjonariusze ze Śródmieścia ustalili, że panowie po wyjściu z klubu chcieli usiąść na murku przy ulicy Mostowej, jednak jeden z nich stracił równowagę i wpadł do rzeki. Kolega próbował wyciągnąć go na brzeg, jednak bezskutecznie, a po chwili zauważył, że ma on coraz większe problemy z utrzymaniem się na powierzchni, dlatego postanowił wskoczyć do Brdy, aby go ratować. Będąc w wodzie wołał o pomoc.
Decyzją ratowników medycznych, uratowany mężczyzna, w związku z wychłodzeniem organizmu, został przewieziony do szpitala na badania, natomiast drugiego policjanci odwieźli bezpiecznie do domu.
W tym przypadku, dzięki świadkom oraz policjantom, ich opanowaniu i profesjonalnej pomocy cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie. Pamiętajmy, żeby zawsze dbać o swoje bezpieczeństwo.