Ponad 2 promile alkoholu w organizmie i jazda z prędkością 123 km/h to obraz kierowcy zatrzymanego przez policjantów ruchu drogowego
Jechał z prędkością 123 km/h ulicami Bydgoszczy. Okazało się, że jest pijany. Przeprowadzone badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 33-latek stracił prawo jazdy. Kolejne konsekwencje czekają go w sądzie. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz wykroczenia w ruchu drogowym.
W ubiegłą środę (15.01.2025) około 23.30 uwagę policjantów z wydziału ruchu drogowego bydgoskiej komendy, pełniących służbę w rejonie ulicy Fordońskiej i Fabrycznej, zwrócił nadjeżdżający z nadmierną prędkością samochód osobowy. Natychmiast postanowili ją zmierzyć. Okazało się, że kierowca skody pędził 123 km/h przy obowiązującej w tym miejscu "pięćdziesiątce". Ponadto mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu nie zastosował się do znajdującej się w tym miejscu sygnalizacji świetlnej. Funkcjonariusze od razu ruszyli za nim w pościg. Kilkaset metrów dalej, przy skrzyżowaniu z ulicą Łęczycką, kierowca się zatrzymał.
Chwilę później był już znany powód takiego zachowania 33-latka. Gdy policjanci do niego podeszli od razu wyczuli woń alkoholu. Bydgoszczanin został poddany badaniu, które wykazało 2,3 promila alkoholu w jego organizmie.
Kierowca skody stracił prawo jazdy. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, a także za wykroczenia związane z przekroczeniem dozwolonej prędkości o 73 km/h i niestosowaniem się do sygnalizacji świetlnej.