Wiadomości

Patostreamer zatrzymany przez bydgoskich policjantów

Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali patostreamera, który podczas transmisji w mediach społecznościowych uszkodził zaparkowany samochód skacząc po jego dachu. W wyniku jego działania powstały straty w wysokości 3 tysięcy złotych. 23-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Czeka go sprawa w sądzie.

W miniony piątek (28.02.2025 r.) policjanci z bydgoskiego Śródmieścia ustalili, że jeden z mieszkańców Bocianowa, na co dzień zajmuje się transmitowaniem, na jednym z portali społecznościowych, przebiegu swojego dnia. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że podczas relacji „live” dopuścił się łamania prawa. Policjanci nie pozostają obojętni na takie zachowania, zwłaszcza wówczas, gdy naruszają one prawo.

Policjanci ustalili, że mężczyzna, dzień wcześniej (27.02.2025 r.) miał skakać po dachu jednego z samochodów zaparkowanych przy drodze. Zrobił to tylko dlatego, że namówił go na to jeden z uczestników relacji „live”.

W trakcie prowadzenia przez patostreamera transmisji żywo bydgoscy policjanci ustalili miejsce aktualnego przebywania mężczyzny i zatrzymali go w centrum miasta, w jednej z bydgoskich restauracji. Z uwagi na upojenie alkoholowe 23-latek spędził noc w policyjnym areszcie, a na drugi dzień (1.03.2025 r.) usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Policjanci, po uzgodnieniu z prokuratorem, zakwalifikowali ten czyn jako występek o charakterze chuligańskim. Straty jakie powstały w wyniku jego działania opiewają na kwotę 3 tysięcy złotych.

Patostreamera czeka teraz sprawa w sądzie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

***

Apelujemy do wszystkich osób oglądających tego typu relacje na żywo, a w szczególności do tych najmłodszych, aby nie powielały wzorców płynących z patologicznego zachowania tego typu twórców i nie zwiększały ich zasięgów poprzez obserwowanie, udostępnianie takich profili, czy relacji „live”. Jak widać na powyższym przykładzie, takie zachowania mogą nieść za sobą poważne konsekwencje prawne.

autor: asp. Krzysztof Bratz

publikacjia: asp. Krzysztof Bratz

Powrót na górę strony