Wiadomości

Stracili 650 tysięcy złotych inwestując w kryptowaluty na rzekomej platformie inwestycyjnej

Data publikacji 16.04.2025

Kolejne osoby padły ofiarami oszustów i straciły oszczędności korzystając z rzekomej platformy inwestycyjnej. Sprawcy podszywają się pod doradców inwestycyjnych czy maklerów giełdowych zachęcających do inwestowania w akcje oraz kryptowaluty. W sieci tworzone są strony, które zachęcają do inwestowania, a w rzeczywistości służą do wyłudzania pieniędzy. Bądźmy czujni i nie instalujmy na komputerach oraz telefonach nieznanych aplikacji, nie przekazujmy swoich danych osobowych i do bankowości internetowej obcym osobom, również tym podającym się za przedstawicieli różnych instytucji. Nie wierzmy w oferty, które mówią o dużych zyskach w krótkim czasie i nie „inwestujmy” w nie. Niestety dwoje bydgoszczan, chcąc pomnożyć oszczędności, utraciło w ten sposób łącznie 650 tysięcy złotych.

Kolejne osoby padły ofiarą oszustów. Sprawcy podszywają się pod maklerów giełdowych zachęcających do inwestowania w kryptowaluty. Coraz częściej przestępcy nawiązują kontakt wysyłając wiadomości przez aplikacje czy komunikatory, zachęcając do kontaktu i inwestycji. Informacje te brzmią bardzo wiarygodnie, a osoby, które je otrzymały nie podejrzewają, że jest to oszustwo.

Policjanci niemal każdego dnia odnotowują przypadki oszustw dokonanych przez internet. Sposoby działania oszustów są różnorodne i tylko ogromna czujność może uchronić nas przed utratą pieniędzy.

Niestety zatraciła ją również 43-letnia bydgoszczanka, która chciała zainwestować pieniądze i powielić swoje oszczędności. Oszust skontaktował się z nią za pomocą jednego z komunikatorów przesyłając ofertę inwestycji w kryptowaluty. Doszło do tego na początku lutego bieżącego roku. Od tego czasu mieszkanka Wyżyn dokonała kilku przelewów na łączną 450 tysięcy złotych na konto mające znajdować się na rzekomej giełdzie internetowej. Cały proceder trwał do 24 marca. Od tego czasu kobieta oczekiwała na odzyskanie zainwestowanej kwoty oraz zysków. Nie otrzymawszy ich nabrała podejrzeń, że padła ofiarą oszustów i w poniedziałek (14.04.2025) zgłosiła sprawę policjantom w komisariacie na Wyżynach.

Wierząc w szybki i spory zysk również postanowił swoje oszczędności zainwestować 52-latek z bydgoskiego Szwederowa. Mężczyzna na jednym z portali internetowych poznał kobietę, z którą przez pewien czas korespondował, po czym ona przekazała mu kontakt do jej koleżanki, rzekomo zajmującej się doradztwem inwestycyjnym.  Ta namówiła go do wpłaty pieniędzy na platformę obsługującej giełdę kryptowalut. Bydgoszczanin nie podejrzewając oszustwa, pod koniec października 2024 roku wpłacił na wskazane przez nią konto 200 tysięcy złotych. Oczekując swoich zysków i zwrotu kapitału zorientował się wczoraj (15.04.2025), że został oszukany i zgłosił ten fakt policjantom.

Niejednokrotnie zostało już powiedziane, że nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta. Nie powinno się także otwierać przesłanych linków, nie znając ich zawartości oraz instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza jeśli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny. Nie należy autoryzować przelewów, których sami nie wykonujemy. Nie należy również ufać ofertom mówiącym o dużych zyskach z zainwestowanych pieniędzy w krótkim czasie za pośrednictwem stron brokerskich, czy osobom podającym się za doradców inwestycyjnych czy maklerów giełdowych.

autor: kom. Lidia Kowalska
publikacja: kom. Lidia Kowalska

Powrót na górę strony