Wiadomości

Śródmiejscy policjanci zatrzymali sprawców kilku kradzieży z włamaniem

Data publikacji 06.06.2025

Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali sprawców kilku kradzieży oraz włamań. Ich łupem padły między innymi elektronarzędzia, telefony komórkowe, a także hulajnogi elektryczne. Łączna wartość strat wynosi ponad 29 tysięcy złotych. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Od grudnia ubiegłego roku do dyżurnego Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście wpłynęło kilka zgłoszeń dotyczących włamań i kradzieży różnego rodzaju przedmiotów. Sprawą zajęli się kryminalni z tej jednostki, których skrupulatna praca pozwoliła ustalić personalia sprawców. Trop prowadził do 30-letniej kobiety i 31-letniego mężczyzny, których w konsekwencji zatrzymali.

W toku czynności policjanci udowodnili im 5 czynów polegających nie tylko na kradzieży mienia, ale także włamaniach do mieszkań czy piwnicy.

Jak ustalili śledczy, 31-letni mężczyzna ukradł barierki odbojowe o wartości 2 500 złotych. Dalszy przestępczy proceder kontynuował wspólnie z 30-letnią kobietą.

W grudniu włamali się oni przy pomocy znalezionego klucza do pralni jednej z kamienic przy ulicy Sobieskiego w Bydgoszczy, skąd ich łupem padło obuwie oraz alkohol.

Dwa miesiące później, w lutym, weszli do pokoju w hostelu przy ulicy Wileńskiej w Bydgoszczy, gdzie spał pokrzywdzony. Bez skrupułów ukradli mu drogocenne rzeczy, takie jak: telefon komórkowy, smartwatch, ale także plecak z gotówką oraz dokumentami osobistymi.

W kolejnym miesiącu, marcu, sprawcy postawili sobie za cel kradzież jedzenia dostarczanego w ramach diety pudełkowej. Aby dostać się w tym celu na klatkę schodową jednej z kamienic przy ulicy Sobieskiego w Bydgoszczy uszkodzili dodatkowo drzwi wejściowe, czym dodatkowo spowodowali straty o wartości blisko 13 tysięcy złotych.

Pod koniec kwietnia para włamała się do tego samego budynku, uszkadzając antywłamaniową blachę, skąd ukradli element wyposażenia roweru.

Kilka dni później, obranym przez wspólników miejscem popełnienia przestępstwa była jedna z drogerii przy ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy. Tym razem swój przestępczy "dorobek" zwiększyli o produkty, których łączna wartości wynosiła ponad tysiąc złotych.

To jednak nie wszystkie czyny zabronione, które mają oni na sumieniu. Swoim działaniem spowodowali straty wynoszące ponad 29 tysięcy złotych.

Za powyższe przestępstwa ustawodawca przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. 31-letni mężczyzna dopuścił się tego procederu, mimo że w przeszłości odbył karę pozbawienia wolności właśnie za ten sam czyn. Oznacza to, że będzie on odpowiadał w recydywie.

autor/publikacja: st. sierż. Jakub Skrzypek

Powrót na górę strony