Amator wzorników obrączek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie
Trzy zarzuty usłyszał 31-latek, który podejrzany jest o dwukrotne włamanie do sklepu jubilerskiego, skąd za pierwszym razem udało mu się wynieść wzorniki obrączek. Następnego dnia jego łupem padła osobowa mazda. Sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Cała historia ma swój początek tydzień temu (2.12.2025) około godziny 0:50. Wówczas dyżurny bydgoskiej komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie o włączonym alarmie w jednym ze sklepów jubilerskich na Błoniu. Skierowani na miejsce policjanci zastali wycięty otwór w rolecie antywłamaniowej oraz uszkodzoną szybę. Okazało się, że nieznany wówczas sprawca ukradł wyeksponowane na trzech paletkach 44 wzorniki pozłacanych obrączek, po czym uciekł. Powodując łączne straty na kwotę 27 tysięcy złotych.
Dwa dni później (4.12.2025), około godziny 00:45 ponownie załączony alarm świadczył o tym, że doszło do kolejnego włamania. Tym razem nadal sprawca wszedł do środka, po czym spakował do torby wyłożone na 8 paletkach kolejne 44 obrączki. Zaalarmowany o całej sytuacji właściciel skontaktował się natychmiast z dyżurnym, który skierował na miejsce policjantów. Ci zastali włamywacza w środku. Okazał się nim 31-letni szczecinianin. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Tym razem spowodował straty na ponad 30 tysięcy złotych.
Na tym jednak nie koniec. Kryminalni z Błonia ustalili, że zatrzymany odpowiada również za kradzież z włamaniem do osobowej mazdy 6, wartej 21 tysięcy złotych, do której doszło w nocy z 3 na 4 grudnia 2025 roku. Policjanci odzyskali samochód i przekazali właścicielowi.
Szczecinianin usłyszał trzy zarzuty: dwóch kradzieży z włamaniem oraz jego usiłowania. Za tego typu przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
31-latek, decyzją sądu, najbliższe 3 miesiące spędzi tymczasowo w areszcie.
autor: nadkom. Lidia Kowalska
publikacja: nadkom. Lidia Kowalska