Bydgoscy kryminalni zlikwidowali kolejna dziuplę samochodową
Mieszkaniec Fordonu odpowie za paserstwo. Mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych z bydgoskiej komendy. Funkcjonariusze namierzyli i zlikwidowali jego „dziuplę” samochodową. Policjanci odzyskali częściowo rozebranego vw tourana. Zabezpieczyli także części od trzech skradzionych pojazdów. 36-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej rozbili kolejną „dziuplę”. Tym razem namierzyli przestępczą kryjówkę w jednym z warsztatów na terenie Bydgoszczy. Kryminalni na podstawie zgromadzonych informacji wytypowali miejsce, gdzie mogą być przywożone i rozbierane kradzione pojazdy.
Wczoraj (17.09.2015) rano weszli na teren jednej z posesji w pobliżu ulicy Przemysłowej. Typowanie się potwierdziło. W jednym z garaży stał częściowo rozebrany vw touran. Jak się okazało, auto zostało skradzione w minionym tygodniu na terenie bydgoskich Wyżyn. To nie był koniec. W trakcie przeszukania, funkcjonariusze odnaleźli także różne części od skradzionych pojazdów.
Z policyjnej bazy wynikało, że pochodzą one od dwóch samochodów marki Audi Q3, z których jeden był skradziony na terenie Polski (Bydgoszcz), a drugi z Włoch oraz od skradzionego na terenie Torunia seata ibizy. Do sprawy został zatrzymany 36-latek, który wynajmował pomieszczenia i zajmował się rozbiórką pojazdów. Śledczy z bydgoskiej komendy przedstawili mu zarzut paserstwa, za który grozi do 5 lat pozbawienia wolności.