"Pokrzywdzony" usłyszał zarzut przestępstwa
29-latek wymyślił historię o porwaniu i kradzieży 5 tys. złotych. Mężczyzna chciał w ten sposób zdobyć alibi na stratę pieniędzy, które nie należały do niego. „Pokrzywdzony” usłyszał już zarzut przestępstwa, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
We wtorek (13.10.15) tuż przed 23:00 do Komisariatu Policji Bydgoszcz Błonie zgłosił się mężczyzna i poinformował, że został uprowadzony. 29-latek przyjmującemu zawiadomienie o przestępstwie opowiedział cały przebieg zdarzenia. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że około 12:30 został porwany z ulicy Bruskiej. Trzech nieznanych mężczyzn podjechało czarnym bmw i wepchnęło go do bagażnika. Sprawcy zawieźli porwanego do lasu w Myślęcinku i grożąc zabronili mu stawiania się w sądzie w Gdańsku, gdzie miał składać zeznania w toczącym się procesie. Następnie porywacze kazali mężczyźnie rozebrać się. Napastnicy zabierając dokumenty i 5 tys. złotych, które miał przy sobie, odjechali pozostawiając go w samej bieliźnie.
Sprawą porwania zajęli się kryminalni. Porównanie informacji zebranych przez policjantów z relacją pokrzywdzonego wykazało wiele nieścisłości. Dalsze ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły, że historia o porwaniu została wymyślona przez 29-latka. Mężczyzna w ten sposób chciał wytłumaczyć stratę gotówki, która nie należała do niego.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci z Błonia przedstawili bydgoszczaninowi zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Podejrzany przyznał się do złożenia fałszywego zawiadomienia i dobrowolnie poddał się uzgodnionej z prokuratorem karze.