Mundurowi namierzyli i zatrzymali rozbójnika
Policjanci z bydgoskich Wyżyn zatrzymali mieszkańca Łodzi podejrzanego o wymuszenie rozbójnicze. 23-latek napadł w tramwaju na jednego z pasażerów i zabrał mu telefon. Napastnik wpadł w ręce patrolu chwilę po zdarzeniu. Zatrzymany został również jego 35-letni towarzysz, który był poszukiwany listem gończym. Teraz podejrzanemu może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w piątek (16.10.2015) po godzinie 20:00 w jednym z tramwajów w pobliżu Ronda Toruńskiego. Wówczas jeden z pasażerów został zaczepiony przez mężczyznę, któremu towarzyszyły jeszcze dwie osoby. Sprawca zaczął ubliżać mu i pod groźbą użycia przemocy zażądał od niego portfela. W związku z tym, iż nie posiadał przy sobie żądanej rzeczy, napastnik zabrał mu telefon komórkowy. Następnie agresor na najbliższym przystanku kopiąc pokrzywdzonego wypchnął go z tramwaju.
Przypadkowi przechodnie użyczyli pokrzywdzonemu telefon komórkowy, z którego zawiadomił policję opisując całe zdarzenie. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol z bydgoskich Wyżyn. Zgłaszający szybko opowiedział im o całym zajściu, po czym mundurowi razem z pokrzywdzonym zaczęli szukać sprawcy. Na Rondzie Fordońskim zauważyli jak rozbójnik razem z towarzyszącymi osobami przesiadał się do innego tramwaju.
Funkcjonariusze zatrzymali tramwaj i obezwładnili agresywnego napastnika. Do sprawy zostały zatrzymane także pozostałe dwie osoby. Jak się okazało, cała trójka (35, 23-latek i 15-latka) przyjechała z Łodzi. Co więcej, po sprawdzeniu w policyjnej bazie wyszło, że 35-latek jest poszukiwany listem gończym.
Śledczy z bydgoskich Wyżyn przedstawili 23-latkowi zarzut wymuszenia rozbójniczego, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Najstarszy z nich zostanie doprowadzony do zakładu karnego. Natomiast 15-latka zostanie przekazana rodzicom.
-
policjant z zatrzymanym
