Kryminalni ponownie namierzyli i zatrzymali "poszukiwaczy" przewodów
Do 8 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm mężczyznom zatrzymanym przez kryminalnych z bydgoskich Wyżyn. Podejrzani wpadli w ręce policjantów tuż po kradzieży. 29 i 26-latek wykopali ponad 20 metrów miedzianych przewodów. Jeden z zatrzymanych miał marihuanę.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (20.04.2016) wieczorem, wówczas kryminalni z bydgoskich Wyżyn ustalili, że na terenie leśnym po dawnych zakładach wykopywane są przewody. Z informacji wynikało też, że sprawcy mają poruszać się samochodem.
Policjanci natychmiast pojechali to sprawdzić. W trakcie patrolu na ulicy Bydgoskich Przemysłowców zatrzymali do kontroli pojazd marki BMW. Funkcjonariusze wylegitymowali 29-letniego kierowcę i 26-letniego pasażera. Wtedy wszystko się potwierdziło.
Podczas sprawdzania okazało się, że na tylnym siedzeniu leży zwinięty kabel w gumowej otulinie. To nie wszystko, co znaleźli kryminalni. Kierowca miał przy sobie porcję marihuany. Co więcej, po wstępnym badaniu narkotesterem wykazało, że jest pod wpływem zakazanych środków psychoaktywnych (THC). Do badań pobrana został mu także krew. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Śledczy z bydgoskich Wyżyn na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili podejrzanym zarzut kradzieży przewodów, którego skutkiem było zakłócenie działania sieci energetycznej. Straty w wyniku tego przestępczego procederu oszacowano na 3500 złotych. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę pozbawienia wolności do lat 8.
Dodatkowo, jeśli badania laboratoryjne się potwierdzą to 29-letni kierowca będzie odpowiadać za posiadanie narkotyków i kierowanie pojazdem pod ich wpływem. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.