Agresywny bydgoszczanin aresztowany na trzy miesiące
Na trzy miesiące do aresztu trafił bydgoszczanin podejrzany o usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. 56-latek groził maczetą jednej z pracownic centrum finansowego. Wszystko, dlatego bo jego żona nie dostała od nich pożyczki. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów z bydgoskiego Szwederowa. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (25.04.2016) popołudniu w jednej z placówek finansowych na terenie starego miasta. Wówczas dyżurny z bydgoskiego Szwederowa otrzymał informację o mężczyźnie, który grozi ostrym narzędziem jednej z pracownic centrum finansowego.
Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Mundurowi obezwładnili mężczyznę i zatrzymali go. Zabezpieczyli przy nim maczetę, którą groził kobiecie. 56-latek trafił do policyjnego aresztu. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna wygrażał się, ponieważ jego żona nie otrzymała od nich kredytu w wysokości 2000 złotych. Agresor groźbą próbował wywrzeć presję na pracownikach.
Śledczy ze Szwederowa na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego wstępnie przedstawili podejrzanemu zarzut przestępstwa zmuszenia do określonego zachowania. Następnie 56-latek został doprowadzony do prokuratury.
Tam oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił zmienić mu zarzut na usiłowanie wymuszenia rozboju, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Co więcej, postanowił też wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował bydgoszczanina na trzy miesiące.