Strzelał do tarczy, nie miał pozwoleń
Wielką niefrasobliwością wykazał się 69-letni mieszkaniec Bydgoszczy. Strzelał do tarczy z repliki rewolweru. Niestety, uszkodził kamerę monitoringu i wystraszył nie na żarty pracowników ochrony. Teraz usłyszał zarzuty dokonania przestępstwa.
Wczoraj (19.05) policjanci z Bydgoszczy otrzymali wezwanie na interwencję. Ze zgłoszenia wynikało, że na terenie parku przemysłowego ktoś strzela. Patrol natychmiast pojechał do miejsca, gdzie miał być mężczyzna, który mógł strzelać.
Jak się okazało 69-latek strzelał do własnoręcznie wykonanej tarczy z repliki rewolweru XIX-wiecznej broni. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Biegły ocenił, że energia kinetyczna tego pistoletu była znacząca.
Policjanci z komisariatu na Wyżynach przedstawili bydgoszczaninowi dwa zarzuty: nielegalnego posiadania broni palnej, a także amunicji. Do policyjnego depozytu trafił rewolwer, ołowiane kule, słoik z prochem strzelniczym i osprzęt rewolweru. Policjanci będą wnioskować o zastosowanie wobec podejrzanego dozoru.