Patrol zatrzymał rozbójników
Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali dwóch rozbójników. Mężczyźni napadli na 65-latka dwukrotnie w ciągu dwóch godzin. Jeden z nich był poszukiwany listem gończym. Obaj usłyszeli dwa zarzuty rozboju. Dodatkowo młodszemu z nich śledczy przedstawili zarzut kradzieży rozbójniczej.
Do zdarzenia doszło we wtorek (28.06.2016) po godzinie 22:00, wówczas dyżurny z bydgoskiego Śródmieścia otrzymał informację o rozboju na przystanku autobusowym przy ulicy Zygmunta Augusta. Na miejsce został skierowany patrol. Tam zastali zgłaszającego, a także pokrzywdzonego.
Jak się okazało, do 65-latka podeszło dwóch mężczyzn, którzy uderzyli go w twarz, a następnie przewrócili, po czym zabrali mu telefon oraz pieniądze. Napastnicy uciekli w kierunku ulicy Dworcowej. Pokrzywdzonemu pomocy udzielił taksówkarz, który chwilę po zdarzeniu zauważył go, gdy leżał na ziemi. To on też powiadomił policjantów.
Patrol mając dosyć skąpe informacje na temat napastników zaczął sprawdzać okoliczne ulice. Około północy, na przystanku autobusowym przy ulicy Z. Augusta funkcjonariusze zauważyli mężczyznę poszukiwanego do rozboju na terenie Śródmieścia. W trakcie legitymowania wyszło, że 38-latek razem z siedzącym obok niego 47-latkiem są sprawcami rozboju sprzed dwóch godzin.
Na miejscu pojawił się pokrzywdzony, który ich rozpoznał. Poinformował również, że mężczyźni ci pól godziny wcześniej ponownie przyszli do niego i grożąc zabrali mu teczkę wraz z dokumentami. Ponadto, w trackie sprawdzania podejrzewanych okazało się, że młodszy z nich jest poszukiwany listem gończym. Obaj zostali zatrzymani dowiezieni do policyjnego aresztu.
Śledczy z bydgoskiego Śródmieścia na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili im zarzuty rozboju. Dodatkowo policjanci udowodnili 38-latkowi kradzież rozbójniczą, która miała miejsce na początku czerwca w autobusie. Wówczas przemocą wyrwał pokrzywdzonemu plecak. Co więcej, obaj działali w warunkach recydywy, więc mogą teraz spodziewać się wyższej kary. Funkcjonariusze wnioskują o tymczasowy areszt.