Odpowie za zabicie małego kotka
Policjanci z bydgoskiego Błonia zatrzymali 24-latka podejrzewanego o zabicie zwierzęcia. Mężczyzna uderzał małym kotkiem o framugę drzwi, a następnie skręcił mu kark. Teraz może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (02.08.2016) po południu dyżurny z bydgoskiego Błonia otrzymał informację o uśmierceniu kota. Na ulicę Nakielską został skierowany patrol. Tam zastali kobietę, która opowiedziała im o całym zdarzeniu.
Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej nietrzeźwy 24-letni syn uderzał małym kotkiem o framugę drzwi. Następnie, gdy usłyszał, że na miejsce przyjadą policjanci wybiegł z domu i skręcił zwierzęciu kark, po czym wyrzucił go na teren przyległej posesji. Kotek należał do zgłaszającej. Co więcej, zwierzę urodziło się kilka godzin wcześniej. Sprawca uciekł przed przybyciem patrolu.
Na miejsce przyjechał „dochodzeniowec”, który przeprowadził oględziny. Mundurowi zaczęli szukać 24-latka. Dwie godziny później był już w rękach funkcjonariuszy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Teraz śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawią mu zarzut zabicia zwierzęcia. Ustawa o ochronie zwierząt przewiduje za to przestępstwo do 2 lat pozbawienia wolności. Policjanci będą wnioskować o areszt.