Wyjazd nad morze zamienił się w trzymiesięczny areszt
Wspólna praca toruńskich i bydgoskich policjantów przyczyniła się do zatrzymania trzech osób podejrzanych o rozbój, pozbawienie wolności oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Zatrzymani napadli na mieszkańca Bydgoszczy. Porwanie i rozbój zaplanowała jego była dziewczyna z obecnym chłopakiem. 17-latka i 19-latek zostali aresztowani na trzy miesiące. Natomiast 14-latka odpowie przed sądem rodzinnym.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (11.08.2016) w nocy około godziny 03:00, wówczas policjanci z Torunia otrzymali informację o nagim mężczyźnie w miejscowości Przysiek. Na miejsce został skierowany patrol. Tam mundurowi zastali zgłaszającego oraz mężczyznę bez odzieży.
Z relacji kierowcy wynikało, że nagi 23-latek zatrzymał go by udzielić mu pomocy. Po wstępnym rozpytaniu młodego mężczyzny okazało się, że w Bydgoszczy został zaczepiony przez dwóch zamaskowanych mężczyzn i wywieziony do lasu, gdzie został przez nich pobity oraz okradziony. Na koniec kazali mu się rozebrać do naga, po czym zabrali jego odzież i odjechali.
Z uwagi na uskarżanie się młodego mężczyzny na bóle głowy, brzucha i nóg na miejsce zostało wezwane pogotowie, które zabrało go do szpitala na badania. Lekarz nie stwierdził poważniejszych obrażeń.
Dalej sprawą zajęli się kryminalni z Torunia i Bydgoszczy. Po dokładnym przesłuchaniu pokrzywdzonego okazało się, że w to zdarzenie jest zamieszana jego była dziewczyna oraz jej koleżanka. Nad ranem toruńscy policjanci zatrzymali 17-latkę. Kilka godzin później w rękach kryminalnych był już jej 19-letni obecny chłopak. Oboje trafili do policyjnego aresztu.
Motywem przestępstwa były pieniądze oraz biżuteria, którą rzekomo ukradł 17-latce pokrzywdzony. Co więcej, sprawa miała drugie dno, ponieważ sprawcy potrzebowali gotówki by pojechać nad morze. Dziewczyna razem z 19-latkiem wpadła na pomysł, aby nastraszyć jej byłego chłopaka i wyciągnąć od niego pieniądze. Do tego planu namówili jeszcze drugą parę (17-latek i 14-latka).
Śledczy na podstawie zebranych informacji ustalili cały przebieg zdarzenia. Wszystko zaczęło się przed godziną 22:00 na bydgoskim Błoniu, gdzie zamieszkuje pokrzywdzony. Tam jego była dziewczyna umówiła się z nim na rozmowę. Towarzyszyła jej 14-letnia koleżanka.
Podczas spaceru 23-latek został zaatakowany przez dwóch mężczyzn w kominiarkach i wrzucony do bagażnika samochodu. Następnie pojechali z pokrzywdzonym do lasu koło miejscowości Przysiek, gdzie przemocą odebrali mu telefon komórkowy, portfel oraz dokumenty. Na koniec napastnicy kazali mu się rozebrać do naga. Sprawcy zabrali jego rzeczy i odjechali.
W piątek (12.08.2016) kryminalni z bydgoskiej komendy doprowadzili parę do prokuratury. Oskarżyciel po ich przesłuchaniu przedstawił im zarzuty rozboju, pozbawienia wolności oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Na wniosek prokuratora 17-latka i 19-latek zostali aresztowani na trzy miesiące.
W tym samym dniu policjanci z Torunia do sprawy zatrzymali 14-latke. Nieletnia została przesłuchana. Materiały tej sprawy będą przekazane do sądu rodzinnego, który zadecyduje o jej dalszym losie. Nastolatka będzie odpowiadać za te same przestępstwa, co jej zatrzymani znajomi.
Teraz policjanci ustalają miejsce pobytu ostatniego ze sprawców. Zatrzymanie 17-latka to już kwestia czasu.