Rodzinny narkotykowy biznes
Dwumiesięczny areszt zastosował sąd wobec dwóch osób zatrzymanych w związku z posiadaniem i handlem narkotykami. Matka z synem ze sprzedaży narkotyków zrobili swoje źródło dochodu. Posiadane przez nich narkotyki głównie w postaci amfetaminy policjanci ujawnili w zajmowanej przez nich piwnicy. To nie jedyna osoba zatrzymana w tej sprawie.
Bydgoscy policjanci zajmujący się wykrywaniem przestępstw narkotykowych ustalili, że mieszkanka gminy Koronowo ma handlować narkotykami. W sobotę (27.08.2016r.) by zweryfikować uzyskane informacje pojechali do miejsca jej zamieszkania. 46-latkę zastali wychodzącą z domu. Zaskoczona wizytą policjantów stwierdziła, że nie wie wic na temat narkotyków i nie ma z nimi żadnego związku. W mieszkaniu przebywał również jej 21-letni syn.
Przeprowadzone przeszukanie potwierdziło podejrzenia kryminalnych. W pokoju zajmowanym przez syna funkcjonariusze znaleźli cztery woreczki strunowe z zawartością białego proszku oraz woreczek z zawartością suszu roślinnego. Do ich posiadania przyznał się 21-latek, który oświadczył, że narkotyki te ma na własny użytek. Dodatkowo w mieszkaniu policjanci zabezpieczyli wagę elektroniczną oraz kilkadziesiąt woreczków strunowych.
W trakcie czynności ustalono, że kobieta użytkuje trzy pomieszczenia piwniczne. Również w nich zostały przeprowadzone przeszukania. Jak się okazało, było to główne miejsce przechowywania narkotyków. W litrowym słoiku policjanci ujawnili 55 woreczków strunowych z zawartością białego proszku o łącznej wadze ponad 50 gramów, a ponadto 600 sztuk pustych woreczków strunowych.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego w tej sprawie wynika, że matka z synem prowadzili rodzinny biznes narkotykowy. Gdy kobiety nie było w domu w jej zastępstwie narkotyki klientom sprzedawał syn.
Jednym z ich klientów był 33-letni mieszkaniec Koronowa. Również w jego mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli narkotyki, które poprzedniego dnia zakupił od 21-latka. Było to ponad 30 „działek” amfetaminy. W jego mieszkaniu zabezpieczono wagę elektroniczną, woreczki strunowe oraz telefon komórkowy, który służył do kontaktu z dilerem.
Wszyscy trzej zostali zatrzymani. Matka z synem trafili do policyjnego aresztu.
Zabezpieczone w toku przeszukania substancje zostały poddane wstępnym badaniom narkotesterem. Wykazały one, że jest to amfetamina oraz marihuana. Jednoznacznie mają to potwierdzić przeprowadzone badania w policyjnym laboratorium kryminalistycznym.
Matka z synem usłyszeli już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz handel nimi. Prokurator po przeprowadzonym przesłuchaniu wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie obojga podejrzanych. Sędzia, po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, przychylił się do wniosku i aresztował ich na dwa miesiące. Za te przestępstwa może grozić im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast trzeci z zatrzymanych odpowie za posiadanie zabronionych substancji psychoaktywnych.