Pijany kierowca próbował "załatwić" sprawę łapówką
Mieszkaniec powiatu nakielskiego odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz złamanie sądowego zakazu. Jazdę pijanemu kierowcy uniemożliwił pracownik stacji benzynowej. 66-latek odpowie również za próbę wręczenia łapówki funkcjonariuszom w zamian za „załatwienie” sprawy.
W niedzielę (25.12.2016) przed północą dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o nietrzeźwym kierowcy. Do Kruszyna Krajeńskiego, na stację benzynową, został skierowany patrol z Białych Błot. Tam policjanci zastali pracownika stacji, który nie dopuścił do dalszej jazdy kierującego toyotą. Jak się okazało, kierowca był pijany, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo podczas sprawdzania mężczyzny w policyjnej bazie okazało się, że ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
To jednak nie był koniec jego problemów. W trakcie interwencji 66-latek w zamian za „załatwienie” sprawy zaoferował mundurowym 1000 złotych. Funkcjonariusze uświadomili go, że w tym momencie popełnił już kolejne przestępstwo. Mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu, a jego pojazd zholowany.
Śledczy z Białych Błot na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 66-latkowi zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Ponadto, odpowie również za próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.