Bydgoski pseudokibic zatrzymany do napadu na piłkarzy
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy zatrzymali 34-latka podejrzanego o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym oraz uszkodzenia mienia o charakterze chuligańskim. Mężczyzna należy do nieformalnej tzw. bojówki pseudokibiców jednego z bydgoskich klubów piłkarskich. Bydgoszczanin wspólnie z innymi osobami zaatakował samochód z zawodnikami klubu piłkarskiego z Bydgoszczy. Sąd zastosował wobec podejrzanego dozór, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
Wszystko miało swój początek 17 czerwca 2017 roku późnym wieczorem w miejscowości Dąbrowa Chełmińska. Wówczas na ulicę Dworcową wybiegła grupa około 20 zamaskowanych osób, która próbowała zatrzymać samochód, w którym jechali zawodnicy. W aucie znajdowała się drużyna „młodzików” jednego z bydgoskich klubów piłkarskich. Bus został obrzucony kamieniami i butelkami, które rozbiły czołową i boczną szybę w aucie. To spowodowało realne zagrożenie dla życia podróżujących. Na szczęście kierowca opanował sytuację. Nie zatrzymał się i odjechał agresorom.
O tym fakcie natychmiast powiadomili bydgoskich policjantów. Na miejsce zostały skierowane patrole. Niestety, sprawcy uciekli. W wyniku napaści, pokrzywdzony oszacował straty na 3000 złotych.
Sprawą zajęli się kryminalni z bydgoskiej komendy. Funkcjonariusze przesłuchali świadków, a policyjni kryminalistycy przeprowadzili oględziny busa i zabezpieczyli ślady. Mimo, iż od zdarzenia minął prawie rok, to funkcjonariusze cały czas gromadzili w sprawie materiał dowodowy. To pozwoliło im na ustalenie jednego ze sprawców.
Okazał się nim dobrze znany policjantom bydgoszczanin. 34-latek należy do „czołówki” osób ściśle powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców jednego z bydgoskich klubów piłkarskich. Mężczyzna od pewnego czasu ukrywał się przed kryminalnymi. Ci jednak go wytropili. 34-latek ukrywał się na terenie Koronowa.
W środę (06.06.2018) został namierzony i zatrzymany. Bydgoszczanin trafił do policyjnego aresztu.
Dzisiaj (08.06.2018) został doprowadzony przez policjantów do prokuratury. Tam oskarżyciel przedstawił mu zarzut dotyczący sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym oraz uszkodzenia mienia o charakterze chuligańskim. Po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt.
Sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.