Dyżurny pobiegł z pomocą
Dyżurny z bydgoskiego Szwederowa miał niecodzienną służbę. Wszystko dlatego, że sam podjął natychmiastową interwencję wobec mężczyzny, który nieopodal komisariatu stracił przytomność. Prowadzona przez niego resuscytacja aż do przyjazdu pogotowia, prawdopodobnie uratowała życie 55-latkowi.
Wszystko wydarzyło się w niedzielny poranek (02.09.18), tuż po godzinie 8.00. Wówczas do dyżurnego komisariatu na Szwederowie wbiegł mężczyzna, który twierdził, że jego krewny nagle stracił przytomność i upadł na ziemię. Dyżurny nie zwlekając ani chwili pobiegł na sąsiednią posesję, by pomóc mężczyźnie.
Na na podwórzu zastał leżącego 55-latka, który nie dawał oznak życia. Natychmiast rozpoczął resuscytację. Prowadził ją nieprzerwanie aż do czasu przyjazdu, wezwanej na miejsce, karetki pogotowia.
Zdecydowane działanie, determinacja i profesjonalizm dyżurnego z komisariatu na bydgoskim Szwederowie doprowadziły prawdopodobnie do uratowania życia mężczyźnie.